Amerykańscy i brytyjscy naukowcy przeprowadzili przekrojowe badanie i doszli do wniosku, że ocena naśladowania ruchu za pomocą eksperymentalnej gry wideo zwiększa dokładność diagnostyki różnicowej zaburzeń ze spektrum autyzmu (ASD). Raport został opublikowany w The British Journal of Psychiatry.
Obecnie w praktyce klinicznej brak jest wiarygodnych i swoistych biomarkerów pozwalających odróżnić zaburzenia ze spektrum autyzmu (ASD) od drugiego powszechnego i często towarzyszącego schorzenia — zespołu nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi (ADHD). Utrudnia to diagnostykę i szybki dostęp do leczenia, co negatywnie wpływa na jakość życia pacjentów.
Romila Santra z Instytutu Kennedy’ego-Kriegera wraz z współpracownikami z Wielkiej Brytanii i USA zaprosili do udziału w pracach 183 dzieci w wieku 7–13 lat. 35 z nich miało ADHD bez ASD, 63 miało ASD z towarzyszącym ADHD, 21 miało ASD bez ADHD, a pozostałych 65 było neurotypowych (bez cech neuropsychiatrycznych). Rozpoznania odpowiadały kryteriom DSM-5. Inteligencja wszystkich uczestników została zachowana (IQ 70 i więcej punktów). Do oceny stanu dzieci wykorzystano standaryzowany test ADOS-2, kwestionariusze rodzicielskie SRS-2, Conners-3 i Conners-4, badanie behawioralne PANESS z i bez CAMI. CAMI (Computerized Assessment of Motor Imitation, komputerowa ocena naśladownictwa motorycznego) to technika eksperymentalna, która polega na poproszeniu dziecka o naśladowanie ruchów przypominających taniec całym ciałem podążających za awatarem wyświetlanym na ekranie podczas dwuminutowych sesji. W tym czasie filmowany jest w dwóch projekcjach kamerami wideo, a średnia dokładność imitacji jest obliczana od 0 do 1.
Okazało się, że u dzieci neurotypowych i dzieci z ADHD dokładność naśladowania w CAMI jest porównywalna, natomiast u dzieci z ASD, niezależnie od obecności współistniejącego ADHD, jest zauważalnie zmniejszona (p < 0,0001; R2 = 0,28). Analiza z wykorzystaniem krzywej ROC i metody wektorów nośnych wykazała, że technika ta znacząco pomaga odróżnić dzieci z ASD od dzieci neurotypowych (odsetek prawdziwie pozytywnych przypadków wynosi 80 procent) i od dzieci z ADHD (odsetek prawdziwie pozytywnych przypadków wynosi 70 procent). . Wśród uczestników z ASD niskie wyniki CAMI były powiązane z wyraźniejszymi cechami autystycznymi, w szczególności z poziomem afektu społecznego, ograniczonymi i powtarzalnymi wzorcami zachowań w skali ADOS-2, ale nie z objawami ADHD ani zdolnościami motorycznymi. Zatem skomputeryzowana ocena naśladowania motorycznego może służyć jako stosunkowo prosta i obiektywna dodatkowa metoda diagnostyki różnicowej ASD, w tym różnicowania jej z ADHD – podsumowują autorzy. Wcześniej w diagnostyce ASD proponowano wykorzystanie śledzenia wzroku za pomocą aplikacji na smartfona, analizę krwi na obecność adipokiny FABP4 oraz przetwarzanie map połączeń funkcjonalnych mózgu za pomocą algorytmów uczenia maszynowego. Bardziej szczegółowe informacje na temat ASD można znaleźć w materiale „Children of the Rain”.