
Oprócz wpisu na Instagramie o hormonie wzrostu zamieszczam listę leków wraz z moją recenzją każdego z nich. Zacznijmy od preparatów rekombinowanego hormonu wzrostu. Od razu piszę, że moje słowa nie są teorią, lecz fragmentem praktyki. Może dla kogoś będzie to nowina, ale te leki są stosowane przez sportowców lub amatorów, takich jak ci, których widzieliście w telewizji. Na rynku aptecznym Ukrainy występują (niektóre) z następujących substancji. Leki:
1) Genotropin
2) Gintropin
3) Zomacton
4) Somatin
Spośród nich najpopularniejszym i najdroższym (około 100-150 dolarów za 16 ME) jest Genotropin firmy Pfizer. Taka ocena jest oczywiście bardzo subiektywna, ale genotropina dała bardziej pozytywne efekty przy minimalnych skutkach ubocznych, gdy była stosowana w tej samej dawce na tle innych leków.
Drugie miejsce przyznałbym gintropinie. Narkotyk ten uwielbia również Sly Stallone.
Niestety, oryginalna gintropina zniknęła z rynku ukraińskiego i znalezienie podróbki jest dość problematyczne.
Trzecie miejsce przyznałbym Zomactonowi i Somatinowi. Zomacton jest produkowany przez firmę Fering w Niemczech, a Somatin przez Belaya Tserkov. Jednak i tam, i tam stosuje się te same technologie i materiały pochodzące z Chin. Leki te czasami powodują wzrost ciśnienia śródczaszkowego, czego nie doświadczyłem w przypadku pierwszych dwóch leków. Również w ich przypadku konieczne jest zastosowanie większych dawek (prawdopodobnie badiazhat). Ale krajowy Somatin kosztował sporo grosza, pamiętam cenę 300 UAH za 4 ME. To pokryło wszystkie niedociągnięcia. Niestety, z nieznanych mi przyczyn lek ten zniknął z aptek i można go kupić tylko osobiście.
Peptydy
Wszystkie peptydy dostępne w Internecie są lekami eksperymentalnymi i nie zostały zatwierdzone do stosowania na ludziach . Poza tym najprawdopodobniej są produkowane wyłącznie w Chinach. W związku z tym jakość niektórych partii pozostawia wiele do życzenia i pojawia się wiele podróbek. ALE pomimo wszystkich tych faktów, ludzie je kupują i używają. Na rynku dostępne są następujące peptydy, które zwiększają poziom (!) hormonu wzrostu:
— Ipamorelina (Ipamorelina)
— GHRP-6
— Heksarelina
— CJC-1295 (somatokryna)
Najlepszy efekt spośród nich wykazują Ipamorelin i CJC-1295. Tylko ten pierwszy powinien być kupiony w postaci pegylowanej. Z prefiksem PEG. A drugi z prefiksem DAC. Są to modyfikacje chemiczne, które przedłużają żywotność peptydu w organizmie. Bez nich układ odpornościowy po prostu zniszczy te peptydy, uznając je za trucizny peptydowe.
Nawiasem mówiąc, takie peptydy mogą wywołać silną reakcję alergiczną (przypominającą użądlenie osy), więc ktokolwiek zdecyduje się je zastosować, życzę powodzenia, to Twój strach i ryzyko! GHRP-6 i Hexarelin nie są zalecane , ponieważ mogą zwiększać poziom prolaktyny, kortyzolu i insuliny. Co nie jest dobre.
Ponadto, jeśli jesteś milionerem, możesz kupić jedyny oficjalny peptyd do leczenia niedoboru GR — tesamorelin (nazwa handlowa Egrifta SV) . Jeśli mnie pamięć nie myli, koszt jednego dania wynosi około 4 tysięcy dolarów. Został on rzekomo wynaleziony w celu odchudzania pacjentów zakażonych wirusem HIV, ale dla mnie jest jasne, że był to sposób na zarobienie większej ilości pieniędzy. Później zaczęli z niego korzystać gwiazdy Hollywood i inni ludzie z pieniędzmi. Powstał nawet film na podobny temat – „Witaj w klubie” z moim ulubionym aktorem Matthew McConaugheyem .
SARM-y
Spośród SARM-ów istnieją tylko dwaj przedstawiciele - Ibutamoren (kod laboratoryjny MK-677) i anamorelin (kod laboratoryjny ono-764). Obydwa wywołują stan głodu poprzez interakcję z receptorem greliny. Powoduje to wydzielanie hormonu wzrostu. W istocie są to te same peptydy w działaniu, tyle że bez zastrzyków. Leków tych nie należy przyjmować codziennie! Przyzwyczaisz się i efekt zniknie po tygodniu. Pij tylko między posiłkami. Na przykład wcześnie rano, półtorej godziny przed jedzeniem. Albo w pracy (grelina, hormon głodu, nawiasem mówiąc, dobry lek nootropowy). Istnieją podróbki. Sprawdź to.
Epilog
W przypadku osób z niedoborem hormonu wzrostu takie leki nie będą tanie. Istnieje również problem polegający na tym, że rekombinowane hormony wzrostu trzeba wstrzykiwać częściej (codziennie lub co drugi dzień), peptydy rzadziej (raz na 3–5 dni), ale występuje problem z reakcją immunologiczną. Jednakże sarmy nie powodują dużego wydzielania hormonu wzrostu, dlatego można je stosować jedynie w celu zmniejszenia częstotliwości zastrzyków. Niedawno na rynku zachodnim pojawił się rekombinowany GR, który można wstrzykiwać raz w tygodniu ( lonapegsomatropina-tcgd, Ascendis ). Myślę, że to świetna opcja, ale na razie lek ten nie jest dostępny dla „Hindusów” z byłego WNP i najprawdopodobniej kosztuje dużo pieniędzy.