Tytuł jest dość banalny, ale wiele osób, a nawet „pseudospecjalistów” nadal nie rozumie podstawowych zasad naszego metabolizmu, szkodząc sobie tym samym specjalną dietą lub np. głupim treningiem.
I tak, wszyscy słyszeliśmy, że jeśli jesz dużo wysokokalorycznego jedzenia, możesz przybrać na wadze. Najpierw dowiedzmy się, jaka jest zawartość kalorii w żywności. Jest to ilość energii, jaką nasz organizm otrzymuje podczas biochemicznego przetwarzania tego pożywienia. Aby zrozumieć istotę wartości opałowej, fizykom nie wystarczy wyobrazić sobie, jak spalają się dwie substancje o tej samej masie/objętości, np. alkohol i olej napędowy (diesel), która z nich odda więcej ciepła? Każdy, kto chociaż raz widział taki pożar, natychmiast odpowie – olej napędowy. T. tam są. jego kaloryczność jest wyższa (~10300 kcal/l., w porównaniu z alkoholem etylowym ~7000 kcal/l) Tak to jest, niektóre produkty dają dużo ciepła/energii, inne mniej. Zostało to wyjaśnione.
A teraz przedstawmy sytuację osoby warunkowej, która stale spożywa wiele wysokokalorycznych produktów, czy zwiększy masę ciała? Na to pytanie trenerzy fitness z reguły odpowiadają – „tak, w takich warunkach zawsze będziesz tyć”
Odpowiem, że nie jest faktem, że człowiek będzie zwiększał swoją wagę jedynie o wagę pokarmu, który dostał się do jego przewodu pokarmowego. Ale to, czy wzrośnie masa jego tkanki tłuszczowej, mięśniowej i innych tkanek, zależy w dużej mierze od procesów jego indywidualnego metabolizmu. Zapewne każdy z Was ma znajomego, który je wszystko pod rząd i nie tyje. Teraz powiem ci, dlaczego tak się dzieje.
Faktem jest, że „paliwo”, które dostaje się do organizmu w postaci pożywienia, jest u każdego człowieka „przetwarzane” inaczej w celu uzyskania energii. Co więcej, mogą istnieć zarówno nieszkodliwe harmonogramy genetyczne, jak i patologiczne. Podam najpopularniejsze warianty patologii:
Osoba ma niską kwasowość w żołądku, w wyniku czego reakcja rozkładu białek spowalnia (w przypadku takich reakcji zwykle potrzebne jest kwaśne środowisko o określonym pH). mają słaby apetyt i niechęć do mięsa. Nawet niektóre osoby pod wpływem idiotów z Internetu zaczynają myśleć, że to oznaka zostania weganinem..
U człowieka przewód pokarmowy nie działa prawidłowo, np. liczba enzymów/bakterii rozkładających białka ulega przemianie w peptydy, tłuszcze w kwasy tłuszczowe, węglowodany w glukozę.
Osoba ma problemy z hormonami anabolicznymi. Zniknęło np. wydzielanie hormonu wzrostu, niski poziom insuliny, niski poziom androgenów czy estrogenów.
Przy tych wszystkich harmonogramach, niezależnie od tego, ile kalorii zjesz, nie przybierzesz na wadze! Ponieważ żywność nie przejdzie wszystkich niezbędnych etapów przetwarzania biochemicznego w celu uzyskania energii.
Co więcej, jeśli jednocześnie dodasz do tego więcej aktywności fizycznej (np. chodzenie na siłownię z trenerem, który ukończył kurs :) ), to jeszcze bardziej zaszkodzisz swojemu organizmowi! Organizm odczuje głęboki deficyt energii, którą zużyłeś na ćwiczenia, ale której nie możesz w pełni przywrócić posiłkami.
Dlatego jeśli od lat nie możesz przybrać na wadze, a mianowicie masy tkanki mięśniowej (bo nie warto przybierać na wadze tkanki tłuszczowej ), przede wszystkim zbadaj swój organizm pod kątem występowania wyżej opisanych problemów poprzez kompetentnych specjalistów lub rozwiąż to sam. I dopiero po rozwiązaniu problemów załaduj swoje ciało jedzeniem i aktywnością fizyczną. masa