Nowa sonda celuje w biomarker CD45, który jest aktywnie wyrażany na wszystkich komórkach odpornościowych, ale nie występuje w innych typach komórek. Naukowcy celowali w komórki odpornościowe, ponieważ wyzwalają one proces zapalenia w organizmie, na przykład w odpowiedzi na wirusa lub bakterie. Ostry proces zapalny pozwala poradzić sobie z problemem, jednak jeśli stan ten przekształci się w przewlekły, ryzyko rozwoju wielu chorób, od cukrzycy po raka, wzrasta.
Naukowcy przetestowali nową sondę na modelach zwierzęcych i uzyskali zaskakująco wyraźne obrazy pokazujące stan zapalny narządów wewnętrznych, donosi strona internetowa Dana Farber Institute. Na przykład uzyskano szczegółową wizualizację jelita grubego w modelu zapalenia jelit, a także płuc w ostrym zespole niewydolności oddechowej. Ponadto naukowcy byli w stanie zobaczyć wczesne oznaki powszechnego problemu „przeszczep przeciwko gospodarzowi” — odrzucenia immunologicznego po przeszczepie szpiku kostnego.
Etap badań klinicznych jest jeszcze przed nami, ale już teraz potwierdzono, że dzięki nowej sondzie komórki ludzkie w ciele myszy są wyraźnie widoczne.
„Obecnie nie ma nieinwazyjnych narzędzi do wiarygodnego i dokładnego określania ognisk zapalnych w organizmie. CD45-PET jako pierwszy wykonał to w całym ciele z wysoką dokładnością i czułością” – podsumowali autorzy.
Zaawansowane badanie PET może stać się ważnym narzędziem przesiewowym dla wielu osób, zwłaszcza po COVID-19. Niedawno naukowcy odkryli, że koronawirus wywołuje długotrwały stan zapalny w organizmie: od pnia mózgu po jelita.