Terapia protonowa wykorzystuje głównie skanowanie wiązką ołówkową (PBS) w celu precyzyjnego rozłożenia dawki. Metoda ta jest jednak ograniczona liczbą wiązek kierunkowych, które można dostarczyć w akceptowalnym czasie terapii. Terapia łukiem protonowym (PAT) rozwiązuje ten problem, wykorzystując trajektorię łukową. PAT różni się od PBS dużą liczbą kątów wiązki i możliwością optymalizacji energii dla każdego kierunku, co skraca czas terapii.
Naukowcy z Centrum Terapii Protonowej w Trento wraz z kolegami z RaySearch Laboratories porównali parametry dozymetryczne planów terapii łukiem protonowym z nowoczesnymi planami skanowania wiązką ołówkową, zoptymalizowanymi dla kilku pól (MFO PBS). W badaniu wzięło udział 10 pacjentów z rakiem głowy i szyi. Lokalizacja ta została wybrana ze względu na dużą liczbę ważnych narządów położonych w pobliżu guza, które można chronić za pomocą nowej techniki.
W przyszłości planowane jest przeprowadzanie terapii metodą PAT z włączoną wiązką podczas ruchu gentra (tryb dynamiczny). Oznacza to, że wszystkie parametry systemu będą musiały być automatycznie dostosowywane podczas obrotu konstrukcji. Ze względu na złożoność sprzętu i programów, ta metoda leczenia nie jest jeszcze stosowana w szpitalach. Zamiast dynamicznej metody PAT, naukowcy zastosowali prostszą, statyczną opcję. Podzielili łuk na kilka wiązek PBS i zastosowali standardową metodę dostarczania promieniowania. Za pomocą programu RayStation stworzono plany MFO (z sześcioma kierunkami wiązki) i plany PAT (z 30 kierunkami wiązki), zoptymalizowane pod kątem minimalizacji błędów.
Okazało się, że nowe metody PAT znacznie lepiej kierują promieniowanie do guza niż stare metody MFO. Chociaż obie metody równie dobrze obejmowały zmienioną tkankę, PAT zmniejszył dawkę promieniowania docierającą do ważnych narządów.
Jest to szczególnie widoczne w pniu mózgu – tam dawka spadła maksymalnie o 19,6 jednostek (Gy (RBE)) i średnio o 9,5. W przypadku innych narządów położonych blisko siebie różnica była nieznaczna, ale PAT znacznie zmniejszyła dawkę w przypadku narządów oddalonych od guza.
Naukowcy zbadali również, jak różnice w ekspozycji wpływają na prawdopodobieństwo wystąpienia działań niepożądanych. Okazało się, że PAT zmniejsza ryzyko suchości w ustach o 8,5%, a także nieznacznie zmniejsza prawdopodobieństwo wystąpienia innych problemów, takich jak trudności z połykaniem, konieczność oddawania stolca przez sondę i zwiększone wydzielanie śliny.
Aby sprawdzić, czy PAT może być stosowany w prawdziwym szpitalu, zespół poddał napromieniowaniu pojedynczego pacjenta, stosując zarówno plan MFO, jak i PAT w warunkach klinicznych. Okazało się, że czas napromieniowania jest niemal taki sam: 36 minut dla PAT (30 minut w trybie kierunkowym) i 31 minut dla MFO. Zmniejszenie dawki promieniowania do 20 minut skróci czas do 25 minut, a jakość promieniowania nie ulegnie zmianie.
Dziewięciu pacjentów otrzymało lub otrzymuje leczenie metodą PAT: pięciu z guzami głowy i szyi, trzech z guzami mózgu i jeden z rakiem piersi. Pierwszym dwóm pacjentom z guzami głowy i szyi przypisano plany PAT z półłukiem (180°) i 10 kierunkami wiązki, średni czas leczenia wyniósł 12 minut. Kolejnych dwóch pacjentów otrzymało leczenie z pełnym łukiem (360°) i 20 kierunkami, średni czas leczenia wyniósł 24 minuty. Kontrola jakości wykazała wysoki poziom przestrzegania zaleceń (99,6%), a tylko jeden pacjent wymagał modyfikacji planu. Naukowcy planują sprawdzić, czy ta metoda zmniejsza toksyczność i pracują nad skróceniem czasu realizacji.