Chemicy z Niemiec nauczyli się, jak wprowadzić anilinę do reakcji sprzęgania krzyżowego z kwasami borowymi. Jednocześnie aniliny zostały pośrednio przekształcone w sole diazoniowe, które zostały utleniająco przyłączone do katalizatora palladowego. Badanie zostało opublikowane w Angewandte Chemie International Edition.
W klasycznym sprzęganiu krzyżowym Suzuki kwas boronowy i halogenek arylu reagują, tworząc wiązanie węgiel-węgiel w obecności katalizatora palladowego. Zamiast halogenków arylu do tej reakcji można wprowadzić aniliny, ale w tym celu muszą one zostać najpierw przekształcone w niestabilne i czasami wybuchowe sole diazoniowe.
Aby przezwyciężyć ten problem, chemicy pod przewodnictwem Tobiasa Rittera z Institute of Coal Research of the Max Planck Society postanowili zastosować niedawno opracowaną metodę generowania soli diazoniowych z anilin przy użyciu azotanów. Wcześniej stosowali tę metodę do uzyskiwania aromatycznych pochodnych halogenowych z anilin i okazała się ona bezpieczniejsza niż klasyczna diazyzacja, ponieważ sole diazoniowe nie gromadziły się w mieszaninie reakcyjnej.
Z tych samych powodów chemicy postanowili zastosować tę metodę w reakcji Suzuki z anilinami. Najpierw zmieszali kwas 4-fluoroboronowy i 4-metyloanilinę w obecności różnych katalizatorów palladowych, azotanu tert-butyloamoniowego i innych dodatków. W rezultacie okazało się, że reakcja przebiega z wydajnością 69 procent, jeśli jako środek redukujący stosuje się wodorosiarczyn sodu NaHSO3. W swojej poprzedniej pracy naukowcy stosowali tiosiarczan sodu Na2S2O3, ale, jak zakładają, wiąże się on zbyt silnie z katalizatorem palladowym i reakcja Suzuki praktycznie nie zachodzi w jego obecności.
Chemicy testowali wybrane warunki reakcji na różnych anilinach i kwasach borowych. Okazało się, że ich warunki pozwalają na stosowanie nie tylko anilin, ale także aminoheterocykli. Ponadto, ze względu na szybką addycję utleniającą związków diazowych, reakcja była selektywna nawet w obecności aromatycznych pochodnych bromu. Główną wadą tej reakcji, jak zauważyli autorzy artykułu, jest niska wydajność produktu przy stosowaniu kwasów borowych z podstawnikami donorowymi w pierścieniu aromatycznym.
W ten sposób chemicy opracowali ogólną metodę syntezy pochodnych biarylowych z anilin i kwasów borowych. Jednocześnie zastosowali bezpieczniejszą metodę azotanową do wytworzenia związku diazowego, a większość produktów uzyskano z wydajnością 40 procent.
Niedawno informowaliśmy o tym, jak naukowcy wykorzystali katalizator na bazie żelaza, a nie palladu, do przeprowadzenia reakcji Suzuki.