Naukowcy z siedmiu krajów przeprowadzili symulację kohortową na populacji i doszli do wniosku, że zakaz sprzedaży tytoniu osobom urodzonym po określonej dacie (wprowadzony już w Nowej Zelandii, ale uchylony w 2024 r., a rozważany w innych państwach) mógłby zapobiec prawie 1,2 mln zgonów z powodu raka płuc w 185 krajach do końca XXI wieku. Julia Rey-Brandariz i jej współpracownicy przeprowadzili symulację scenariusza do roku 2095, w którym sprzedaż tytoniu będzie zakazana osobom urodzonym pomiędzy 1 stycznia 2006 r. a 31 grudnia 2010 r. (pod warunkiem ścisłego przestrzegania tego zakazu). Aby przewidzieć śmiertelność z powodu raka płuc, wykorzystano co najmniej 15 lat danych z rejestrów Światowej Organizacji Zdrowia dla krajów na całym świecie. Do obliczenia liczby zgonów, którym można było zapobiec, wykorzystano dane dotyczące śmiertelności według wieku osób nigdy niepalących. Wyniki opublikowano w czasopiśmie The Lancet Public Health.
W badanej grupie wiekowej znalazło się ponad 650,5 mln osób urodzonych w podanym okresie. Według obliczeń badaczy, przy obecnym wskaźniku śmiertelności, ponad 2,95 miliona osób (prawie 1,85 miliona mężczyzn i 1,11 miliona kobiet) umrze na raka płuc. Scenariusz wprowadzenia i osiągnięcia „pokolenia wolnego od tytoniu” mógłby zapobiec prawie 1,19 miliona tych zgonów, w tym prawie 845 000 wśród mężczyzn i ponad 342 000 wśród kobiet. Spośród wszystkich regionów świata, najbardziej widoczny będzie ten efekt w Europie Środkowo-Wschodniej w przypadku mężczyzn oraz w Europie Zachodniej w przypadku kobiet, a najmniej widoczny w Afryce Środkowej.