Forma do pieczenia zamieniła się w dimetylochlorosilan

Chemicy z Francji nauczyli się przekształcać polimery silikonowe w monomeryczne chlorosilany. Wykorzystali chlorek boru jako źródło chloru i chlorek galu jako katalizator. Jak piszą naukowcy w czasopiśmie „Science”, udało im się zdepolimeryzować oleje silikonowe, formy do pieczenia i przetworzyć odpady zawierające silikon.

Przemysł chemiczny produkuje ponad dwa i pół miliona ton polimerów silikonowych na godzinę. W tym celu chemicy pobierają naturalny kwarc (SiO₂) i pozyskują z niego pierwiastkowy krzem (Si). Krzem ten jest wprowadzany do procesu Müllera-Rohova, czyli podgrzewany z chlorkiem metylu (CH₂Cl) do 300 stopni Celsjusza w obecności katalizatora miedziowego – w rezultacie powstaje mieszanina chlorosilanów (CH₂)nSiCl₂. Mieszanina jest rozdzielana, a jej składniki są wykorzystywane do otrzymywania polimerów silikonowych.

Polimery silikonowe są wykorzystywane do produkcji uszczelniaczy, rur, olejów i smarów, kosmetyków, różnych wyrobów gumowych i wielu innych. Po zakończeniu cyklu życia produkty te trafiają na wysypiska śmieci lub są spalane. Naukowcy nie opracowali jeszcze skutecznej metody przetwarzania silikonów.

Jednak ostatnio chemicy pod kierownictwem Jeana Raynauda z pierwszego Uniwersytetu Claude'a Bernarda w Lyonie zaproponowali wygodną metodę depolimeryzacji silikonów. Wykorzystali kombinację dwóch kwasów Lewisa – chlorku boru BCl3 i chlorku galu GaCl3 – do przekształcenia silikonów w dimetylochlorosilan (CH3)2SiCl2.

Najpierw naukowcy przetestowali tę kombinację odczynników na oleju silikonowym. Zmieszali ego z nadmiarem BCl3 i katalityczną ilością GaCl3 w toluenie. Po dwóch godzinach ogrzewania w temperaturze 40 stopni Celsjusza naukowcy wyizolowali dimetylochlorosilan z mieszaniny reakcyjnej z wydajnością 95%, a chlorek boru przekształcił się w tlenek B2O3. Co więcej, reakcja nie zadziałała, jeśli chemicy użyli BCl3 lub GaCl3 oddzielnie, a nie ich kombinacji.

Następnie metodę przetestowano na komercyjnych próbkach silikonu. Zarówno w przypadku olejów silikonowych o różnym stopniu polimeryzacji, jak i w przypadku bardziej złożonych wyrobów gumowych – ochraniaczy na klatkę piersiową, form do pieczenia, rurek i arkuszy silikonowych – wydajność dimetylodichlorosilanu przekroczyła 90 procent.

W ten sposób chemicy opracowali metodę pozyskiwania głównego prekursora polimerów siloksanowych – dimetylochlorosilanu – z samych polimerów. Być może ta metoda pomoże zachować naturalne zasoby kwarcu i zmniejszyć zużycie energii w procesie Müllera-Rohowa.

Niedawno rozmawialiśmy o tym, jak chemicy nauczyli się przetwarzać teflon i pleksiglas.

Od DrMoro

Originaltext
Diese Übersetzung bewerten
Mit deinem Feedback können wir Google Übersetzer weiter verbessern
Ten formularz nie jest obsługiwany
Aus Sicherheitsgründen solltest du keine Informationen über diese Art von Formular senden, während du Google Translate verwendest.
DobraDo oryginalnego adresu URL