Według biuletynu alarmowego Światowej Organizacji Zdrowia w Demokratycznej Republice Konga odnotowano epidemię niezidentyfikowanej infekcji charakteryzującą się wysoką śmiertelnością i szybkim początkiem zgonów. Do 15 lutego odnotowano 431 przypadków zachorowań i 53 zgony w dwóch ogniskach choroby w Prowincji Równikowej na północnym zachodzie kraju (współczynnik śmiertelności wynosi 12,3 proc., a w ognisku z 12 przypadkami – 66,7 proc.). U 48,9 proc. zmarłych zgon nastąpił nie później niż 48 godzin po wystąpieniu pierwszych objawów. Do głównych objawów klinicznych zalicza się gorączkę, dreszcze, ból głowy, bóle mięśni i ciała, pocenie się, katar, sztywność karku, kaszel, wymioty, biegunkę i skurcze jelit.
Początkowo sądzono, że epidemię wywołał wirus Ebola, który jest chorobą endemiczną w tym regionie. Jednakże analiza próbek biologicznych pobranych od 18 pacjentów, przeprowadzona przez Narodowy Instytut Badań Biomedycznych w Kinszasie, nie wykazała czynników wywołujących gorączkę Ebola i Marburg. Obecnie prowadzone są inne analizy, w tym analizy metagenomiczne. Diagnostyka różnicowa obejmuje malarię, wirusową gorączkę krwotoczną, zatrucie wodne lub pokarmowe, dur brzuszny i zapalenie opon mózgowych. Źródło zakażenia i powiązania epidemiologiczne między dwoma ogniskami choroby nie zostały jeszcze ustalone.