Po raz pierwszy na świecie amerykańscy chirurdzy przeszczepili pacjentowi pęcherz od zmarłego dawcy. W tym samym czasie przeszedł on przeszczep nerki, informuje biuro prasowe Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles.
W przypadku chorób onkologicznych, ciężkich infekcji i innych terminalnych dysfunkcji pęcherza moczowego, narząd ten musi zostać usunięty. Aby zapewnić przepływ moczu z moczowodów do moczowodu, pacjenci otrzymują zazwyczaj sztuczny zbiornik wykonany z fragmentu jelita. Ponieważ tkanka ta jest słabo przystosowana do takich funkcji, nawet 80 procent z nich później zmaga się z powikłaniami, takimi jak powtarzające się infekcje, upośledzona funkcja nerek i problemy trawienne.
Aby pomóc takim pacjentom, urolodzy Inderbir Gill (Inderbir Gill) i Nima Nassiri (Nima Nassiri) rozpoczęli opracowywanie przeszczepu pęcherza moczowego od dawcy na University of Southern California ponad cztery lata temu. Ta operacja jest technicznie trudna ze względu na złożone ukrwienie narządów miednicy. Lekarze opracowali technikę przeprowadzania jej najpierw na świniach, następnie na zwłokach ludzkich i dawcach ze śmiercią mózgu, kontynuowali tę pracę po przeniesieniu na University of California w Los Angeles. Podczas eksperymentów zdecydowali się połączyć prawą i lewą tętnicę i żyłę pęcherza pobranego od dawcy, aby zmniejszyć liczbę zszytych naczyń podczas operacji.
Pierwszym biorcą narządu był 41-letni Oscar Larrainzar, któremu pęcherz usunięto z powodu rzadkiego guza — gruczolakoraka dróg moczowych (urachus), po którym pozostał tylko fragment o objętości około 30 mililitrów. Po pewnym czasie usunięto mu również obie nerki z powodu raka i schyłkowej niewydolności nerek. Nie można było przeprowadzić operacji plastycznej pęcherza z wykorzystaniem fragmentu jelita z powodu licznych blizn pooperacyjnych w jamie brzusznej. Przez siedem lat pacjent był na dializie, której skuteczność zaczęła gwałtownie spadać, a także pojawił się silny obrzęk.
Gdy 4 maja znaleziono odpowiedniego dawcę, Gill i Nassyri wzięli udział w ekstrakcji nerki i pęcherza moczowego do przeszczepu. Zostały one przeszczepione do Larrainzar tego samego dnia przy użyciu opracowanej technologii eksperymentalnej. Operacja trwała około ośmiu godzin. Nerka natychmiast zaczęła produkować dużą objętość moczu, który swobodnie płynął do pęcherza, a stan pacjenta zaczął się poprawiać. Po operacji nie potrzebował dializy, poziom kreatyniny we krwi zaczął gwałtownie spadać. Podczas rehabilitacji pooperacyjnej jego masa ciała zmniejszyła się o dziewięć kilogramów z powodu usunięcia nadmiaru płynu. Dziewięć dni po operacji mężczyzna został wypisany do domu.
Ponieważ przeszczepiony pęcherz nie był unerwiony, lekarze nie spodziewali się, że pacjent będzie mógł poczuć jego wypełnienie i rozważali zastosowanie cewników, manipulację ścianą brzucha i elektrostymulację narządu, aby zapewnić odpływ moczu. Jednak gdy na recepcji, dwa dni po wypisie Nassiry, wyciągnął cewnik i zaproponował Larrainzarowi wodę do picia, powiedział, że chce i według jego odczuć może oddać mocz. Ku zaskoczeniu urologów zaczął to robić sam. Nie jest jednak jeszcze jasne, jak będzie z oddawaniem moczu w dłuższej perspektywie i jakiej dawki immunosupresji będzie potrzebował pacjent.
Operacja eksperymentalna została przeprowadzona w ramach pilotażowych badań klinicznych zainicjowanych przez Gilla i Nassyriego, w których zaplanowano udział pięciu osób. Ponieważ nadal trudno jest ocenić potencjalne korzyści z pęcherza dawcy i ryzyko związane z terapią immunosupresyjną, interwencję uważa się przede wszystkim za środek pomocy pacjentom, którzy bez niej potrzebują immunosupresji z powodu przeszczepu drugiego narządu.
Stenty i cewniki układu moczowego, które są niezbędne dla wielu pacjentów urologicznych, muszą być często wymieniane ze względu na odkładanie się skorup solnych na ich ścianach i tworzenie się biofilmu bakteryjnego. Szwajcarscy i amerykańscy naukowcy opracowali technologię samoczyszczenia dla takich urządzeń, wykorzystującą biomimetyczne rzęski, które przypominają nabłonek rzęskowy i są aktywowane przez ultradźwięki.