Jak już zauważyłeś, często krytykuję różne leki, które są nam narzucane coraz bardziej z roku na rok. Oczywiście rozumiem, czym jest wielki biznes i że najwyższe kierownictwo firm farmaceutycznych musi utrzymywać swoje odrzutowce biznesowe na loty na Ibizę, 😁ALE ludzie, którzy potrzebują leczenia, a także lekarze, którzy przepisują im leczenie, tego nie rozumieją.

W tym poście opowiem o leku, który dał fałszywą nadzieję wielu pacjentom i był najdroższym lekiem na świecie (~2 miliony dolarów — 1 zastrzyk). Mowa o Zolgensma (Onasemnogen abeparvovek).

Nie wiem, kto wymyśla takie skomplikowane nazwy dla tych leków, ale jak się okazało, nie są to zbyt inteligentni ludzie, którzy je testują (choć może jest odwrotnie 😉).

Krótko mówiąc, istnieje grupa nieuleczalnych chorób pod ogólną nazwą - rdzeniowy zanik mięśni. Więc wielkie reklamy wciągnęły naukowców w opracowanie leku, który leczy ten problem, wykorzystując nowe techniki modyfikacji genów pacjenta (jak wektor wirusowy w szczepionce - "generator skrzepu" - AstraZeneca).

Naukowcy pomyśleli, znaleźli wadliwe geny, które należało naprawić i wprowadzili eksperymentalny lek. Następnie zaczęli testować myszy, grupie kontrolnej chorych myszy wstrzyknięto wektor wirusowy zielonego białka fluorescencyjnego, a grupie eksperymentalnej podano sam lek. Cóż, logika jest prosta, jeśli chore myszy z lekiem przeżywają chore myszy bez leku, to jest problem. I według pierwszych oświadczeń naukowców przeżyły i żyły pełnią życia. W 2019 roku FDA zatwierdziła Zolgensmę , tj. potwierdziła, że ​​lek jest bezpieczny i skuteczny.🙂

Lek wprowadzono na rynek, zaczęto stosować różne miody. instytucje Państwo i różne fundacje płaciły firmie farmaceutycznej produkującej lek za dostarczanie go swoim pacjentom. Krewni tysięcy pacjentów widzieli w tym panaceum, chociaż w rzeczywistości lek nie czyni pacjentów zdrowymi , co osobiście wywołuje u mnie dzikie uczucie niecelowości takiej terapii 🙂. Brzmi to ostro, ale to tylko moja opinia😉

Krótko mówiąc, duże firmy farmaceutyczne zaczęły czerpać zyski; I tak było, aż pacjenci zaczęli umierać po zastrzykach. Ci pacjenci byli drugimi dziećmi z Rosji i Kazachstanu. To były pierwsze zgony po tym leku. Oczywiście piszą, że są inne przyczyny śmierci, ale miałem wątpliwości i być może tym razem intuicja mnie nie zawiodła:

W tym miesiącu zaczęły pojawiać się ciekawe fakty. Wycofano naukową publikację z 2010 r. opisującą eksperymenty na myszach. Okazało się, że podczas eksperymentów badacze nieprawidłowo zapisywali wyniki badań na myszach, a raport zawierał niezweryfikowane dane.🙂

Gdzieś opisywana długość życia myszy różniła się od rzeczywistej o parę dni, a gdzieś — aż o 19 dni. 🙂Osobiście ta informacja wywołuje u mnie konsternację. Sama firma to ogłosiła i zaczęła zwalniać odpowiedzialnych pracowników oraz prowadzić tajne (!) śledztwo.

Najciekawsze w tej historii jest to, że „guru” z FDA nie był tym zawstydzony. Podjęto decyzję o niewycofaniu leku z rynku, cytując „ekspertów”: „wykryte nieścisłości NIE wpływają na bezpieczeństwo pacjentów ani na skuteczność i jakość produktu”. Chociaż w rzeczywistości bezpieczeństwo i skuteczność tego produktu nie zostały jeszcze ustalone na 100%😁

Kto im wierzy? Ja zdecydowanie nie. 🙂A teraz pomyśl, ile jeszcze takiej możliwej (!) fałszywej nauki jest w innych nowych lekach?🙂

https://www.nature.com/articles/nbt.1610

https://pink.pharmaintelligence.informa.com/PS141967/US-FDA-decyduje-przeciwko-Zolgensma-kar-za-integralnosc-danych-poniewaz-Novartis-biurokratyzuje-AveXis

https://www.fda.gov/news-events/press-announcements/statement-data-accuracy-issues-recently-approved-gene-therapy

Od DrMoro