Napływ Genueńczyków wschodnich do Rzymu rozpoczął się w czasach Republiki

Paleogenetycy przeanalizowali DNA człowieka żyjącego w czasach Republiki Rzymskiej i doszli do wniosku, że napływ ludności pochodzenia bliskowschodniego do tego kraju najwyraźniej nastąpił około 200 lat wcześniej, niż oczekiwano. Do niedawna badacze byli skłonni wierzyć, że w czasach Cesarstwa pula genowa populacji Półwyspu Apenińskiego uległa zauważalnym zmianom. Preprint jest dostępny na stronie bioRxiv.org.

W I tysiącleciu p.n.e. na terytorium współczesnych Włoch istniało wiele kultur i ludów, które stopniowo przechodziły pod kontrolę Rzymu. Jak wykazały ostatnie badania, pomimo różnorodności kulturowej, większość podbitych ludów Półwyspu Apenińskiego nie różniła się zbytnio od Rzymian pod względem genetycznym. Stopniowo jednak potęga Rzymu rozprzestrzeniła się daleko poza ten region, w wyniku czego m.in. nastąpił napływ genów od ludzi wyraźnie różniących się od Rzymian pochodzeniem. Tym samym dotychczasowe badania wskazywały, że w epoce cesarstwa (27 p.n.e. – 476 r. n.e.) na terytorium współczesnych Włoch zamieszkiwała znaczna liczba ludności pochodzącej ze wschodniego obszaru Morza Śródziemnego.

Ale w rzeczywistości być może zauważalny przepływ genów ze Wschodu nastąpił wcześniej — w czasach Republiki Rzymskiej (509–27 p.n.e.), na co pośrednio wskazywały dane historyczne o podbojach Rzymian w tym czasie, a także niektóre już opublikowanych genomów.

Francesco Ravasini (Francesco Ravasini) z rzymskiego Uniwersytetu La Sapienza wraz z kolegami z Wielkiej Brytanii, Włoch i Estonii przedstawili nowe argumenty na rzecz hipotezy, że zauważalny napływ genów z Bliskiego Wschodu rozpoczął się kilka pokoleń przed pojawieniem się Cesarstwa Rzymskiego. W tym celu naukowcy przeanalizowali DNA osoby, której szczątki odnaleziono podczas wykopalisk w Willi Falgara, położonej około 70 kilometrów od Rzymu.

Szczątki należały do ​​mężczyzny, który żył, sądząc po wynikach analiz radiowęglowych, około 341–53 r. p.n.e. (prawdopodobnie u schyłku Republiki Rzymskiej). Podobnie jak wielu innych mieszkańców Półwyspu Apenińskiego, jednak z późniejszej epoki Cesarstwa, jego genom zawierał zauważalną domieszkę populacji bliskowschodnich, co wyraża się w komponencie przodków związanym z mieszkańcami Iranu epoki neolitu. Sekwencja jego chromosomu Y, należącego do haplogrupy R1-M269/Z2105 i najbardziej zbliżona do opublikowanych wcześniej chromosomów Y ludzi późnej epoki brązu i żelaza z terytorium Armenii, również wskazywała, że ​​mężczyzna miał wschodnich przodków . Według obliczeń naukowców przodkowie tego człowieka otrzymali napływ genów ze Wschodu na około trzy do pięciu pokoleń przed jego narodzinami.

Badacze doszli do wniosku, że zidentyfikowane wcześniej zmiany w puli genowej populacji środkowych Włoch w okresie Cesarstwa Rzymskiego rozpoczęły się prawdopodobnie około 200 lat przed jego powstaniem, czyli w czasach Republiki Rzymskiej. Najwyraźniej ma to związek z aneksją ziem na południu Włoch (gdzie oprócz Greków żyli m.in. Fenicjanie), zwycięstwem nad Kartaginą, a także ustanowieniem kontroli nad Macedonią, Grecją i Azja Miniejsza.

Wcześniej Rawazyny i jego współpracownicy opublikowali kolejną pracę, w której opowiedział o historii genetycznej Picenów, ludu zamieszkującego wybrzeża Morza Tyrreńskiego w I tysiącleciu p.n.e. Naukowcy odkryli, że różnili się od swoich etruskich współczesnych większym udziałem komponentu przodków związanego z nosicielami kultury pitnej.