Światowa Organizacja Zdrowia zmobilizowała czołowych ekspertów w dziedzinie zdrowia oraz swój personel w Ugandzie po tym, jak w gęsto zaludnionej stolicy kraju, Kampali, potwierdzono przypadek sudańskiej gorączki krwotocznej (blisko spokrewnionego wirusa Ebola o podobnych objawach). Jedyny jak dotąd potwierdzony przypadek zakażenia odnotowano u pielęgniarki w Narodowym Szpitalu Specjalistycznym Mulago, największym w kraju. Do tej pory zidentyfikowano 45 kontaktów, które są pod stałym monitoringiem. Poprzednie ognisko zakażenia miało miejsce w kraju w 2022 roku.
Tuż przedtem podejrzewano wybuch epidemii eboli w regionie Demokratycznej Republiki Konga daleko od Ugandy; odnotowano tam 12 przypadków i osiem zgonów. Tymczasem w Tanzanii, graniczącej od południa z Ugandą, wciąż trwa epidemia gorączki Marburg. W sąsiedniej Rwandzie epidemia tej samej infekcji zakończyła się w grudniu 2024 r.