Analiza danych z Brytyjskiego Biobanku wykazała, że czas przebywania w pozycji stojącej nie wiąże się z ryzykiem rozwoju chorób układu krążenia, natomiast wiąże się z większym ryzykiem wystąpienia ortostatycznych (powstających na skutek działania grawitacji) zaburzeń krążenia. Jednocześnie, jak podaje International Journal of Epidemiology, ponad dziesięć godzin siedzenia wiąże się zarówno z większym ryzykiem wystąpienia ortostatycznych zaburzeń krążenia, jak i większym ryzykiem chorób sercowo-naczyniowych.
Długotrwałe stanie lub siedzenie charakteryzuje się bezruchem i niskim wydatkiem energii w porównaniu do chodzenia. Obydwa te stanowiska zwróciły uwagę lekarzy i naukowców jako potencjalne czynniki ryzyka rozwoju chorób układu krążenia i przedwczesnej śmiertelności. Badania interwencyjne i przekrojowe wykazały zatem, że ograniczenie siedzącego trybu życia wraz ze zwiększeniem czasu przebywania w pozycji stojącej może poprawić wydolność układu sercowo-naczyniowego. Nie ma jednak wystarczającej liczby badań, w których badano wpływ określonego czasu spędzonego w tej czy innej pozycji na zdrowie serca i naczyń krwionośnych.
Grupa badaczy pod kierownictwem Matthew Ahmadi (Matthew Ahmadi) z Uniwersytetu w Sydney przeanalizowała dane z brytyjskiego Biobanku w celu zbadania domniemanego związku pomiędzy siedzącym trybem życia i jego składowymi (siedzeniem i staniem) z poważnymi chorobami układu krążenia (choroba niedokrwienna serca, udar i niewydolność serca) oraz choroby ortostatyczne układu krążenia — niedociśnienie ortostatyczne, żylaki, przewlekła niewydolność żylna i owrzodzenia troficzne.
Naukowcy wykorzystali dane akcelerometru od 83 013 dorosłych (średni wiek – 61,3 lat), aby oszacować dzienny czas spędzony na siedzeniu i staniu. Średni czas przebywania w pozycji stojącej wynosił 2,1 godziny dziennie, a w pozycji siedzącej 10,7 godziny dziennie. Jednocześnie uczestnicy spędzali średnio 71,3 minuty dziennie na spacerach lub bieganiu.
Przebywanie w pozycji stojącej krócej niż 12 godzin na dobę powodowało, że całkowite ryzyko wystąpienia zaburzeń ortostatycznych wynosiło 2,49 proc., a powyżej 14 godzin — 5,22 proc. Jednocześnie, gdy czas przebywania w pozycji stojącej przekraczał 12 godzin na dobę, ryzyko względne wystąpienia ortostatycznych zaburzeń krążenia wzrastało średnio o 0,22 na godzinę. Jednocześnie naukowcy nie znaleźli wiarygodnego związku pomiędzy czasem przebywania w pozycji stojącej a ryzykiem poważnych chorób układu krążenia.
Każdy dodatkowy czas siedzenia powyżej 10 godzin dziennie wiązał się ze wzrostem względnego ryzyka wystąpienia zaburzeń ortostatycznych o 0,26. Ponadto każdy dodatkowy czas spędzony w pozycji siedzącej zwiększał względne ryzyko rozwoju poważnych chorób sercowo-naczyniowych o 0,15.
Naukowcy dochodzą do wniosku, że zastąpienie siedzenia staniem w ramach bezruchu nie może być uznane za bezpieczniejszą metodę profilaktyki chorób układu sercowo-naczyniowego, w szczególności ortostatycznych zaburzeń krążenia.
Wcześniej rozmawialiśmy o tym, że za pomocą ruchów kolan można złagodzić objawy zawrotów głowy po wstawaniu.