Jak wynika z wcześniejszych badań klinicznych, cesarskie cięcie zwiększa u dziecka ryzyko wystąpienia astmy, zakażeń szpitalnych, stanów zapalnych przewodu pokarmowego i szeregu innych chorób związanych z upośledzeniem funkcji układu odpornościowego. Uważa się, że ryzyko wzrasta, gdy dziecko nie ma kontaktu z bakteriami matki podczas przechodzenia przez kanał rodny.
Obecnie powszechnie stosowaną praktyką jest podawanie dzieciom po cesarskim cięciu bakterii z pochwy matki, jednak wyniki nowego badania wykazują niską skuteczność takiego zabiegu. Jak pisze Nature, istotny efekt uzyskuje się przy pomocy mikrobiomu kałowego matki, który wprowadzany jest do organizmu dziecka już od pierwszego dnia życia .
Do udziału w eksperymencie zgłosiło się 90 kobiet, jednak tylko 36 przeszło selekcję ze względu na brak obecności patogenów na zdjęciach. Ich nowonarodzone dzieci przydzielono albo do grupy placebo, albo do grupy otrzymującej 3,5 mg kału matki przeszczepionego w pierwszym dniu życia.
Po urodzeniu wszystkie dzieci po cesarskim cięciu miały podobną bioróżnorodność mikrobiologiczną, jednak po leczeniu, już od drugiego dnia życia, zaobserwowano wyraźną różnicę w drugiej grupie. Pozytywne zmiany utrzymywały się do szóstego miesiąca życia, kiedy to dzieci zaczynały próbować pokarmów stałych.
Co ciekawe, wyniki potwierdzają wyniki wcześniejszego, niewielkiego badania, w którym przeszczep mikrobioty pomógł dzieciom urodzonym przez cesarskie cięcie nabyć mikrobiotę podobną do tej, jaka występuje u dzieci urodzonych drogą porodu naturalnego. W obecnych badaniach naukowcy wykazali, że nowe podejście jest skuteczniejsze niż leczenie dzieci bakteriami pochodzącymi z pochwy matki.
Naukowcy badają obecnie możliwość wykorzystania próbek bakterii wyprodukowanych w laboratorium. Przede wszystkim będą mieli gwarancję ochrony przed obecnością patogenów. Ponadto naukowcy będą mogli kontrolować liczbę określonych szczepów, aby zapewnić najlepszy efekt terapeutyczny.
Wcześniej inni naukowcy odkryli, że zaburzenie równowagi bakterii jelitowych u dzieci na skutek przyjmowania antybiotyków w pierwszych dniach życia zwiększa ryzyko niestabilności psychoemocjonalnej: wykazują one bardziej agresywne zachowania ze względu na wzmożoną aktywację niektórych genów.