Wirus brodawczaka ludzkiego jest bardzo powszechny wśród różnych populacji na naszej planecie. Jednakże ogólnoustrojowe objawy zakażenia tym wirusem występują jedynie u osób ze słabo uregulowaną odpornością. Mówimy o zmianach skórnych. Każdy z nas zetknął się z tym wirusem przynajmniej raz w życiu. W dzieciństwie są to zwykle brodawki na palcach, z wiekiem pojawiają się na całym ciele. A jeśli w dzieciństwie jest to zupełnie naturalne, to odporność się wyrabia (pisałam o tym). Gdy się starzejesz, jest to znak, że Twój układ odpornościowy nie radzi sobie z infekcjami wirusowymi. Ktoś może teraz zaprotestować, że ten wirus jest nieuleczalny i że nie można z tym nic zrobić, ALE tak naprawdę układ odpornościowy dysponuje mechanizmami, które potrafią radzić sobie nawet z wirusami, których nie jest świadomy ( komórki NK , które nie potrzebują przeciwciał). A obecność dużej ilości brodawczaków na ciele świadczy o tym, że mechanizm ten nie działa. W tym stanie żyją miliony ludzi na świecie, możemy więc mówić o pewnej normie. ALE jeśli, tak jak ja, nie chcesz być takim „zwykłym” człowiekiem, powinieneś popracować nad swoją odpornością.

Jakie są wskaźniki osłabionej odporności? Już o nich pisałam, są to OB (powyżej 4), wysokie neutrofile/eozynofile/ECB. To również jest anemia, czyli zaburzenie funkcjonowania jelit (niestrawiony pokarm w koprogramie). To jest insulinooporność. Jest to zaburzenie profilu lipidowego. To jest wysoki poziom homocysteiny .

Wszystko to wskazuje, że Twój organizm ma problemy i nie jest gotowy na agresywne infekcje wirusowe. Przeziębisz się i złapiesz wszystko inne. A HPV to infekcja wirusowa, której stopień łatwo ocenić wizualnie. Wystarczy policzyć brodawczaki na ciele.

Podobne do objawów opryszczki. Ta infekcja dotyka również wielu ludzi, ale zewnętrzne objawy (np. na ustach) są oznaką, że twoja odporność jest nie do naprawienia. Dla mnie to nie jest norma i ignoruj ​​tych lekarzy, którzy mówią o takiej normie!

Kilka słów o szczepionce przeciwko HPV. To bezużyteczna procedura. Faktem jest, że już we wczesnym dzieciństwie jesteśmy zakażeni całym spektrum szczepów tego wirusa – u dzieci. w przedszkolu, w szkole, na basenie, na siłowni, a my po prostu łapiemy to brudnymi rękami. Wszystkie te głupie historie, że są onkotypy HPV, które są przenoszone tylko drogą płciową (!) - dla gojów, którzy wierzą w szczepionki jako panaceum. Tak, są onkotypy HPV i są niebezpieczne, ale tylko dla tych, którzy mają problemy opisane powyżej.

Szczepionki nie mają żadnego wpływu na stan Twojego zdrowia. To jest fakt. Co więcej, szczepionka zawiera przeciwciała skierowane jedynie przeciwko otoczce wirusa; przeciwciała te nie są wystarczające, aby zapewnić ochronę przed wirusem. Przeciwciała są tylko jednym ze składników odporności i dalekie od najskuteczniejszych. I nie ma znaczenia, jaki to wirus - HPV, Covid, grypa, a nawet HIV. Wstrzykując sobie szczepionki, pokazujesz tylko układowi odpornościowemu, że istnieją takie złe białka, śmiało, oznacz je jako wirusowe. Ale najprawdopodobniej widział już te białka wcześniej (w dzieciństwie) i zrobił to, co było w jego mocy, biorąc pod uwagę jego stan zdrowia.

Pamiętaj o tym, jeśli nie chcesz zachorować! W końcu im częściej chorujesz, tym szybciej się starzejesz (zmniejszenie puli komórek macierzystych, mutacje w nich występujące, stres oksydacyjny itd.). Nie mam na myśli utraty zdolności do pracy i innych konsekwencji. I pamiętajcie, że normalne jest, że chorujemy, i to tylko w dzieciństwie, dorosły i zdrowy organizm choruje tylko w przypadku dużego stresu i gdy staje w obliczu egzotycznej infekcji!

Od DrMoro