Naukowcy wykorzystujący luminescencję indukowaną laserowo przeanalizowali tatuaże na 1200-letnich mumiach kultury Chankai, która istniała na terenie współczesnego Peru. Dzięki tej metodzie udało się dostrzec wiele drobnych szczegółów oryginalnych wizerunków i odkryć, że za pomocą bardzo cienkiego, spiczastego przedmiotu na ciała Amerykanów naniesiono skomplikowane wzory geometryczne i zoomorficzne, co pozwoliło na stworzenie linii o grubości zaledwie 0,1–0,2 milimetra. Artykuł poświęcony badaniom opublikowano w czasopiśmie Proceedings of the National Academy of Sciences.
Historia tatuaży sięga czasów starożytnych, ale nie wiadomo dokładnie, kiedy ludzie na świecie zaczęli je robić. Najwcześniejsze pisemne wzmianki o tatuażach w Grecji pochodzą co najmniej z V wieku p.n.e. (być może takie dowody pochodzą z Chin, są one jeszcze starsze). Jednak dowody archeologiczne wskazują, że ludzie zaczęli wykonywać na swoich ciałach trwałe, pigmentowane rysunki znacznie wcześniej. Jest całkiem możliwe, że praktyka ta pojawiła się już przynajmniej w epoce górnego paleolitu, o czym świadczą np. potencjalne narzędzia do tatuażu.
Jednakże najlepszym dowodem na to, że przedstawiciele różnych kultur starożytnych stosowali tatuaże, są mumie z zachowanymi na skórze obrazami. Dziś można z całą pewnością stwierdzić, że już ponad pięć tysięcy lat temu ludzie tworzyli trwałe rysunki na ciele, traumatyzując każdą powłokę ciała i wprowadzając pigment do skóry właściwej. Najbardziej znanym potwierdzeniem tego jest mumia lodowa z Etsy, na której ciele zachowało się 61 tatuaży (więcej o tej osobie można przeczytać w materiale „Z otchłani w lodzie”). Dodatkowo, kilka lat temu na dwóch mumiach z okresu predynastycznego w Egipcie znaleziono tatuaże o podobnym wieku i, w przeciwieństwie do Etzy, na ciałach tych ludzi obecne są wizerunki figuralne.
Thomas Kaye (Thomas Kaye) z Fundacji Postępu Naukowego z Arizony wraz z kolegami z organizacji naukowych z Wielkiej Brytanii, Chin, Peru i Polski skupił swoją uwagę na tatuażach zachowanych na znacznie młodszych mumiach kultury Chankai, która powstała na środkowym wybrzeżu Peru około 800-900 r. n.e. i zaginęła około 1475-1533 r. W ramach swoich badań przeanalizowali szczątki znalezione w 1981 r. podczas wykopalisk ratowniczych w pobliżu peruwiańskiego miasta Huacho.
Po raz pierwszy naukowcy zastosowali metodę fluorescencji stymulowanej laserem (świecenia wywołanego laserem), aby odtworzyć oryginalne rysunki na ciałach 1200-letnich mumii z Changkai, które z biegiem czasu ulegały coraz większemu wyblaknięciu. Naukowcy twierdzą, że metoda ta pozwala niekiedy na odtworzenie drobnych szczegółów oryginalnego tatuażu, gdyż dzięki niej, dzięki różnicy w jasności, można określić, gdzie na skórze znajdują się kontury oryginalnego rysunku i gdzie z czasem opadł pigment.
Łącznie przeanalizowano ponad sto próbek z tatuażami, co w wielu przypadkach pozwoliło lepiej zrozumieć cechy rysunków. Największe zainteresowanie budzą jednak obserwacje, że naukowcom udało się ustalić bardzo drobne szczegóły na niektórych zmumifikowanych ciałach. Są to linie, których grubość wynosi 0,1–0,2 milimetra, czyli mniej niż w przypadku stosowania współczesnej standardowej igły do tatuażu nr 12 (0,35 milimetra).
Takie bardzo cienkie linie występują na niewielkiej liczbie ciał - całkiem prawdopodobne jest, że tylko określona grupa ludzi mogła sobie pozwolić na tak skomplikowane tatuaże. Za pomocą niezwykle drobnych szczegółów starożytni mistrzowie tworzyli skomplikowane geometryczne i zoomorficzne wzory, które wymagały od artystów tatuażu wysokiego profesjonalizmu. Naukowcy przypuszczają, że mieszkańcy środkowego wybrzeża Peru używali jako narzędzi do rysowania takich rysunków kolców kaktusów lub spiczastych kości zwierzęcych. Zdaniem autorów nowego artykułu, niezwykle drobne szczegóły i wzory, występujące na niektórych tatuażach, stanowią najbardziej złożoną formę sztuki w kulturze Changkai.
Wcześniej w N+1 opowiedzieli o tym, jak Nowozelandczyk wytatuował sobie na ciele Etsy, używając różnych narzędzi i technik. Dzięki dalszym badaniom tych wizerunków naukowcy odkryli, że rysunki na ciele starożytnego Europejczyka prawdopodobnie zostały wykonane techniką handpoke.