Badanie kliniczne przeprowadzone przez brytyjskich naukowców wykazało, że iniekcje kolagenazy nie były gorsze niż rozcięcie powięzi w przywracaniu ruchomości pacjentom z przykurczem Dupuytrena. Jak donosi „The New England Journal of Medicine”, różnica w stopniu zachowania funkcji torbieli w obu grupach terapeutycznych była statystycznie nieistotna.
Przykurcz Dupuytrena jest objawem choroby Dupuytrena, w której w torbieli tworzą się pasma włókniste, które z czasem ulegają skróceniu i prowadzą do ciągłego zginania jednego lub kilku palców, ograniczając ich wyprost. Takie zmiany pogarszają jakość życia, a leczenie operacyjne przykurczu często prowadzi do nawrotu. Drugą, zyskującą na popularności metodą leczenia przykurczów, jest wprowadzenie kolagenazy, enzymu niszczącego kolagen, do pasm włóknistych. Jednak w literaturze praktycznie nie ma porównania skuteczności tych dwóch metod.
Grupa lekarzy pod przewodnictwem Josepha Diasa (Joseph Dias) ze Szpitala Uniwersyteckiego w Leicester oceniła skuteczność i bezpieczeństwo wstrzyknięcia kolagenazy w porównaniu z ograniczonym rozcięciem powięzi w leczeniu umiarkowanego przykurczu Dupuytrena. 672 pacjentów podzielono losowo na dwie grupy: jedna grupa otrzymała trzy zastrzyki kolagenazy z późniejszym zniszczeniem przykurczu, a druga grupa została poddana chirurgicznemu usunięciu dotkniętych więzadeł w celu skorygowania przykurczu.
Godzinę po zabiegu średni wynik w kwestionariuszu charakteryzującym stan zdrowia dłoni i jakość życia (im wyższy wynik, tym gorszy stan zdrowia dłoni) wyniósł 17,8 w grupie leczonej kolagenazą i 11,9 w grupie poddanej zabiegowi chirurgicznemu. Analiza wykazała, że kolagenaza nie była mniej skuteczna niż dyssekcja powięzi (p = 0,49). Wyniki te utrzymały się dwa lata później. Podobne wnioski wyciągnięto, mierząc bezpieczeństwo funkcji dłoni za pomocą innych kwestionariuszy i skal. Różnica w ryzyku nawrotu również była statystycznie nieistotna.
Lekarze dochodzą do wniosku, że w przypadku przykurczu Dupuytrena iniekcje kolagenazy mogą być równie skuteczne, a jednocześnie bezpieczniejsze niż zabieg operacyjny. Umiarkowane lub ciężkie powikłania występowały rzadko, ale częściej w grupie leczonej operacyjnie niż w grupie leczonej kolagenazą.
Można jednak zmniejszyć ryzyko operacji w stosunkowo niedrogi sposób. Niedawno pisaliśmy o tym, że 7,5 tysiąca kroków dziennie w ciągu miesiąca poprzedzającego operację zmniejsza ryzyko wystąpienia powikłań po niej.