Analizując testy DNA, coraz częściej zauważam szereg polimorfizmów w genach, które pozwalają zapomnieć o dużych mięśniach. Najciekawsze jest to, że osoby z tymi genami chodzą na siłownię, gdzie jakiś głupi trener (który ma te geny, jest w porządku) powie ci, że nie ma żadnej genetyki, tylko twoje lenistwo.
A teraz słuchasz, chodzisz, „bujasz się”, ale w rezultacie efekt na mięśnie jest chwilowy albo w ogóle go nie ma. Co więcej, po takim treningu czujesz się rozbity i przygnębiony, bolą cię mięśnie, brakuje ci energii, częściej chorujesz itd. Brzmi znajomo?
W tym momencie ktoś zaczyna rozumieć, że istnieją pewne czynniki ograniczające, które nie pozwalają mięśniom wytrzymać dużych obciążeń fizycznych, a co najważniejsze, nie zapewniają niezbędnej hipertrofii, jak na plakacie z Terminatorem. Czynnikami tymi są geny, natura nie potrzebuje wielu osób z dużymi mięśniami.
Oto 3 najważniejsze cechy genetyczne mięśni, które zauważyłem w testach DNA:
Polimorfizmy w AMPD1 (adenozynomonofosforan deaminaza 1, AMP-deaminaza-1) . Jest to enzym, który odgrywa ważną rolę w metabolizmie energetycznym mięśni szkieletowych. Kiedy gen tego enzymu jest uszkodzony, resynteza ATP jest zaburzona, poziom AMP i adenozyny wzrasta, co prowadzi do przewlekłego zmęczenia mięśni. Pozytywną stroną tego polimorfizmu jest to, że takie osoby często nie kumulują amoniaku (toksycznego metabolitu). Sam jestem nosicielem tego polimorfizmu i szczerze mówiąc, zajęło mi dużo czasu, aby skorygować zmęczenie mięśni i utrzymać obciążenie fizyczne na poziomie innych facetów, ale to osobna historia. Ogólnie rzecz biorąc, z tym polimorfizmem nie uzyskasz masywnych mięśni, ale możesz osiągnąć akceptowalny poziom wytrzymałości i siły.
Polimorfizmy w genie ACTN3 (alfa-aktynina-3, alfa-aktynina-3) . Objętość mięśni zależy od polimorfizmów w tym genie. Gdy ten gen jest wyłączony, siła i szybkość są mniejsze, ale wydolność tlenowa lepsza. Mówiąc wprost, z niedoborem białka ACTN3 nie można być kulturystą, ale można być biegaczem... I tak, ja również jestem posiadaczem takiego polimorfizmu i potwierdzam swoim doświadczeniem, że wydolność tlenowa może być wyższa niż u osób z muskulaturą o dużej objętości.
Polimorfizmy w MSTN (miostatyna) . Występują pozytywne skutki dla mięśni. To białko blokuje wzrost mięśni. Dlaczego to robi, to pytanie (znaczy to, że duża masa mięśniowa nie zawsze jest w porządku), ale u osób z jego niedoborem mięśnie rosną jak na drożdżach. Takie osoby zazwyczaj mają duże kończyny, nawet bez treningu, a dzięki treningowi można osiągnąć wysokie wyniki w sporcie. Wielu kulturystów ma niedobór tego białka z powodu polimorfizmów, o których piszę. Ogólnie rzecz biorąc, mając niedobór miostatyny, będziesz mieć stosunkowo duże mięśnie bez chodzenia na siłownię. Ten polimorfizm może nakładać się na problemy z polimorfizmami powyżej. To. aby je zrekompensować
Można by długo rozwodzić się nad innymi genami związanymi z mięśniami, ale innym razem zaznaczę tylko, że inne geny detoksykacyjne są ważne dla osób uprawiających sport , ponieważ każde obciążenie fizyczne to stres i kumulacja produktów przemiany materii. Jeśli występują zaburzenia w genach detoksykacyjnych, to organizm zostanie „strawiony” przez te produkty, a sport będzie tylko szkodliwy!
